Ogar200 |
Wysłany: Nie 11:07, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
Co do tego że durzo palą to się zgodzę. Ale co do psucia to k... nie masz porównania. Mam ogara 200 i odkąd wymieniłem cylinder, głowicę świecę, pierścienie, tłok, zapłon i dyszę w gaźniku to jeździ jak natura chciała i nawet zapłon się nie ruszy. Jest na dotarciu a leci 55 km/h. Zmieniłem także sprężynkę w gaźniku, tak że cała ta "dysza" chowa się całkiem w nakrętce. To daje większy przepływ paliwa... Wbijaj na moje niby forum: www.staremotorki.fora.pl |
|